Styczeń z polskim kinem

W kolejnym miesiącu zaprezentujemy aż cztery rodzime produkcje. Na nowy rok przygotowaliśmy pakiet nowości – dwie premiery polskich filmów i fantastyczne propozycje dla młodych widzów. Usatysfakcjonowani będą również fani gier komputerowych, gdyż na duży ekran wkracza filmowa wersja ASSASSIN’S CREED.

Początki bywają trudne, szczególnie jeżeli ma się kilkanaście lat i traumatyczne doświadczenia związane z wiekiem dorastania. Bohaterem najnowszego dokumentu jest człowiek o wielu twarzach – hipis, gwiazdor rockowej sceny muzycznej, a także członek okultystycznej sekty, w końcu pisarz przez jednych posądzany o grafomaństwo, dla innych wzór literata, znającego przepis na pisanie bestsellerów. Znienawidzony i pełen sprzeczności – obraz człowiek będącego na skraju wyczerpania i szczycie popularności. Polecamy znużonym prozą życia i wielbicielom książek brazylijskiego pisarza.

Budząca postrach wśród najmłodszych widzów postać potwora, stworzonego siłą dziecięcej wyobraźni, urzeka młodzież z całego świata. Z pewnością nie jest to jedna z hollywoodzkich cukierkowych opowieści, ale jedna z najwartościowszych historii, które ukazały się na dużym ekranie. Rozpisana na język filmu proza Patricka Nessa to uczta dla wysmakowanych widzów. Zachwyca wizualnie, ale także fabularnym rozmachem. Connor – siedmioletni chłopiec staje przed trudnymi wyborami, które przeraziłyby nawet dorosłego. Niejedna łza zakręci się w oku, oglądając tę przejmującą i mądrą gotycką baśń o przemijaniu, sile miłości i trudnej do przyswojenia prawdzie.

Co robimy, gdy niespodziewanie zaglądają do nas goście? Każdy z nas zna to uczucie, ale w przypadku filmowego młynarza jest ono powielone w dwójnasób. Niezapowiedziana wizyta turystów w malowniczej okolicy Amsterdamu nie jest niczym przerażającym, szczególnie dla tych, którzy chętnie oddają się podróżom i są żądni przygód. Po obejrzeniu tego filmu zapaleni globtroterzy zastanowią się, czy jednak warto ryzykować spotkaniem z tajemniczym nieznajomym, który zaprzedał duszę diabłu w zamian za napędzanie młyna. Mściciel o przerażającej twarzy, skutecznie zakręci kołem i przekonacie się, że nie był to wybór przypadkowy.

Osiem kobiet i jeden mężczyzna. Czy ta historia nie przywołuje ma myśl znaną francuską produkcję z Catherine Deneuve? Nie miejcie złudzeń, to tylko zbieżność liczb. Reżyserski debiut Marzeny Więcek jest inspirowany tekstem Marty Rybarczyk pt. „Mówię o sobie”. Solowe etiudy wybitnych polskich aktorek to popisowa gra w dobrym tego słowa znaczeniu. Borykające się z własnymi słabościami i oczekiwaniami wobec świata kobiety prezentują panoptikum godne uwagi. W tym duchowym zwierciadle można jednak dostrzec niejedną rysę na szklę i przytłaczający smutek. Dobre obyczajowe kino, którego tak niewiele na krajowym rynku.

Magnetyzm kina to nie tylko piękne kadry, ale również zmysłowe kobiety stanowiące emanacje najsilniejszych wewnętrznych pragnień. Ten film to wizualny majstersztyk, który przeciągnie przed ekrany entuzjastów minionej epoki. Dwudziestolecie międzywojenne to okres inspirujący polskich twórców, niezależnie co maja o nim do powiedzenia. W tym filmie powiało wiaterkiem ekstrawagancji, i choć nie poznany wszystkich zapachów uwodzicielskiej Róży, zobaczymy różne męskie pragnienia, a nawet słabości. W wyjątkowej kamienicy na południu Polski jedna wątła i eteryczna kobieta wywoła większą burzę niż konwekcyjna chmura. W roli głównej – Katarzyna Guszka.

Z pewnością mali miłośnicy Gerdy będą okupywać mławskie kino od pierwszego seansu. Gwarantujemy im, ze gadatliwy troll Orm i sympatyczna łasica również w sequelu pomogą rodzeństwu w zmierzeniu się z przeciwnościami losu. Tym razem wyruszą na kraniec świata w poszukiwaniu ukochanych rodziców dziewczynki i chłopca, ale krocząc przez mroźną krainę natkną się jeszcze na tajemniczy przedmiot z prastarego królestwa trolli. Czy legendarny Kamień Ognia i Lodu pomoże im w poszukiwaniach? Przekonajcie się sami.

O wielkiej sztuce nie zawsze trzeba mówić wzniosłymi słowami. Historia pioniera polskiej awangardy – Władysława Strzemińskiego pokazuje, jak trudna jest droga artysty walczącego z systemem. Ostatni film Andrzeja Wajdy uzmysławia, iż w obliczu tragedii człowiek zdolny jest do rzeczy ponadludzkich, a nawet przekraczających granice jego twórczych możliwości. Charyzmatyczny malarz zapłacił wysoką cenę za dochowanie wierności własnej wizji sztuki, ale tylko dokonanie takiego wyboru pozwoliło mu osiągnąć pełną twórczą wolność. Jego problemy z władzą komunistyczną to niekończąca się fala upokorzeń i dewastacji obrazów. W filmie zobaczymy to ze zdwojoną siłą, podobnie jak to, jakim był wrażliwym człowiekiem.

W historii kina zanotowano wiele filmów o tej tematyce, ale dramat religijny o ziemskich rodzicach Jezusa to historia oparta na losach Eliasza, pobożnego Rabina, który postanawia pomścić niewinnie dzieci zabite z rozkazu Heroda. Bogobojny wysłannik zaopiekuje się Świętą Rodziną po śmierci przyjaciela, a w młodym Zbawicielu zacznie dostrzegać kogoś więcej, niż dorastającego chłopca. Eliasz przekona się, że tylko miłosierdzie czyni człowieka wolnym i niweczy wcześniejsze plany zemsty. Wspaniały film o bliskości, jaka łączyła Jezusa, Maryję i Józefa zachwyca subtelnością obrazu i wyważoną narracją.

Nowy rok lubimy zaczynać z dużą dawką mocy, którą często pożytkujemy na wcielanie się w super bohaterów gier komputerowych. Zazwyczaj fascynuje nas możliwość kierowania losami walecznego rycerza z tajnego stowarzyszenia Asasynów i przechodzenie kolejnych leveli, ale może warto zobaczyć jak człowiek, który przestał istnieć dla żyjących, radzi sobie w siermiężnej XV-wiecznej Hiszpanii. Obowiązkowa pozycja dla wielbicieli efektów specjalnych i filmów akcji. Czy po wejściu do Animusa Cal Lynch wykorzysta swoją drugą szansę i podzieli się wspomnieniami? Chyba nie będzie miał wyjścia.

Polacy kochają kino oparte na faktach. Reżyserka Maria Sadowska z pewnością nie wystawia tej nauczycielce seksualności pomnika ze spiżu, a już na pewno z marmuru. Filmowa Michalina Wisłocka zaskakuje swoją ekscentrycznością i skłonnością do eksperymentów, ale jest też waleczną kobietę, decydującą się na rozwiązania, które niejedną damę PRL-u przyprawiały o zawrót głowy. Przepychanki z bezduszną cenzurą to tylko jeden z wątków pojawiających się w tej opowieści. W roli Michaliny Wisłockiej – Magdalena Boczarska.

Zapraszamy