||
||
Warszawa. Wrzesień 1968 roku. Centralne Uroczystości Dożynkowe na Stadionie Dziesięciolecia. Bohaterski akt samospalenia, radykalny i ostateczny gest sprzeciwu Ryszarda Siwca wobec interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji staje się punktem zwrotnym w karierze oficera Służb Bezpieczeństwa (…)”.

Fakt samospalenia na stadionie, został zupełnie zepchnięty na margines historii. Stadionu Dziesięciolecia już nie ma. Na jego miejscu wybudowano piękny Stadion Narodowy, ale obelisk ku czci Ryszarda Siwca nadal tam stoi.
To jednak tylko punkt wyjścia i tło dramatu, którego bohaterem będzie zupełnie ktoś inny – człowiek z drugiej strony barykady, oficer komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, dla którego dramatyczny krok Siwca stał się punktem zwrotnym w karierze i życiu.
Wykonawca monodramu, znany aktor teatralny, filmowy i telewizyjny Przemysław Bluszcz odważnie kreuje postać, stwarzając na scenie skondensowane, mocne obrazy, które drażnią, wzruszają, czasem śmieszą, a jednocześnie podważają jednoznaczność ocen postaw ludzi uwikłanych w zbrodnie minionego systemu.